Co takiego oznacza „bycie stylowym”? Co takiego, trzeba w sobie mieć, żeby należeć do ikon stylu? Wbrew pozorom naprawdę nie chodzi tutaj o ubieranie się w drogie, markowe ubrania, posiadanie idealnej figury czy wyglądanie jakby się wyszło z sesji zdjęciowej do Vogue’a.
Często widzę na ulicy jakąś dziewczynę, ubraną zgodnie z najnowszymi trendami, w super ciuchy, ale jakoś nie zwraca ona szczególnie mojej uwagi. Spojrzę na nią, minę, i zaraz zapomnę jak wyglądała. A czasem zobaczę osobę ubraną niby zwyczajnie, w proste ubrania, o niekoniecznie idealnej figurze, ale ma w sobie coś, co przyciąga wzrok. Uśmiech, ładnie ułożone włosy, czerwoną szminkę na ustach. Po tym poznaje się osobę stylową. W samym swoim wyglądzie, sposobie poruszania, mówieniu ma klasę i elegancję. Chcę się na nią patrzeć. Jest wzorem dobrego smaku. Co zrobić, żeby należeć do takich osób? Jak być stylową?
Postaw na prostotę
Będę to powtarzać zawsze: im mniej tym lepiej. Osoba stylowa
ma w swojej szafie bazę, czyli ubrania, na których buduje wszystkie outfity. W
miano dobrej bazy wliczają się zawsze: czarne dopasowane rurki, niebieskie
dżinsy, t-shirty w podstawowych kolorach (biały, czarny, szary), ramoneska, jednolity
płaszcz, kardigan w neutralnym kolorze, czarne botki, sportowe buty- najlepiej
białe, bo takie zawsze są bardziej eleganckie lub klasyczne trampki, szary
szal, jednolity sweterek lub bluza bez żadnych aplikacji, czarna pojemna torba.
Warto również mieć klasyczną małą czarną, czarne szpilki, czarną marynarkę i
białą koszulę. Uwierzcie- z taką bazą nie można nie mieć ‘w co się ubrać’. A co
jest najlepszą zaletą takich ubrań? Można je dowolnie mieszać, i zawsze
będziemy wyglądać dobrze.
Coco Chanel radziła kiedyś aby przed wyjściem z domu, spojrzeć w lustro i zdjąć z siebie jeden dodatek. Uwierzcie, to naprawdę ma sens.
Coco Chanel radziła kiedyś aby przed wyjściem z domu, spojrzeć w lustro i zdjąć z siebie jeden dodatek. Uwierzcie, to naprawdę ma sens.
Zwróć uwagę na detal
Gdy widzę stylowo wyglądającą osobę na ulicy, zwracam uwagę
na wszystkie detale. To mogą być podwinięte nogawki od spodni, bransoletka na
nadgarstku, ładnie pomalowane paznokcie, albo oczy. I mówiąc detal mam na myśli
wszystko co wpływa na nasz ogólny wizerunek. Czyli również wygląd. Zadbana
cera, podkreślający urodę makijaż, umyte i rozczesane włosy, ułożone w jakąś
prostą fryzurę lub rozpuszczone. Do detali zaliczają się również zadbane
paznokcie, dłonie i ciało, perfumy, których używamy, czyste buty, skarpetki, bielizna
którą nosimy, ale także np. to czy ubrania, które nosimy nie są pomięte. To co niewidoczne na
pierwszy rzut oka, odgrywa czasem największą rolę, „Diabeł tkwi w szczegółach”
Luz, wygoda i nonszalancja
Zwróciłyście kiedyś uwagę na to, że osoby, które są stylowe
wyglądają jakby przychodziło im to bez najmniejszego wysiłku? Jakby wszystkie
detale dobierały odruchowo? Od niechcenia? Zawsze to podziwiam, gdy oglądam
zdjęcia z Fashion Weeks, większą uwagę zwracają nie osoby, które rzucają się w
oczy poprzez ekstrawaganckie stylizacje, tylko te, które ubrały się raczej
zwyczajnie, ale mają w sobie klasę i elegancję. Wynika to z tego, że wiedzą w
czym wyglądają dobrze, nie wciskają sobie czegoś w czym się źle czują, stawiają
na minimalizm i wygodę. Mają dobry smak. Najgorsze co można zrobić, chcąc
wyglądać stylowo to sprawiać wrażenie, że starałyśmy się za bardzo. Dlatego
zamiast stać godzinę przed szafą, najlepiej sięgnąć do wcześniej opisanej
przeze mnie bazy. Lepiej wyglądać oryginalnie czy po prostu dobrze? I jeszcze
jedna bardzo ważna rzecz, nie zakładajcie na siebie ubrań, w których czujecie
się niekomfortowo, i które nie są wygodne. To od razu rzuca się w oczy. Nie
czujesz się dobrze w czymś=nie wyglądasz w tym dobrze.
Nie chodzi o to co nosisz, ale jak to nosisz
Osoby stylowe nie potrzebują do dobrego wyglądu
najmodniejszych ciuchów, nie jest dla nich istotna metka, czy to, że jakaś
rzecz jest sprzed kilku sezonów. Noszą to w czym wyglądają dobrze i co im się
podoba, ale wiedzą co im pasuje,a co nie. Panują nad swoim wyglądem. Są pewne tego jak wyglądają.
Podobnie sprawa ma się z trendami. Trendy najlepiej przemycać do swojej szafy w postaci dodatków. Torebki, butów, okularów, ewentualnie jakiegoś okrycia wierzchniego. Powinno to być coś, co by się dobrze komponowało, uzupełniało twoją stylizację.
I jeszcze jedno, ogromnym błędem jest raz wyglądać bardzo dobrze, a na drugi dzień już dużo gorzej. Wyznacz sobie takie standardy dobrego stylu, którym będziesz mogła sprostać każdego dnia.
Podobnie sprawa ma się z trendami. Trendy najlepiej przemycać do swojej szafy w postaci dodatków. Torebki, butów, okularów, ewentualnie jakiegoś okrycia wierzchniego. Powinno to być coś, co by się dobrze komponowało, uzupełniało twoją stylizację.
I jeszcze jedno, ogromnym błędem jest raz wyglądać bardzo dobrze, a na drugi dzień już dużo gorzej. Wyznacz sobie takie standardy dobrego stylu, którym będziesz mogła sprostać każdego dnia.
Niektórym bycie stylowym przychodzi bez problemu, zupełnie
odruchowo. Niektórzy muszą się do tego bardziej przyłożyć. Na początku, bo
wszystko da się wypracować. Ważne jest aby znać granicę dobrego smaku, a ‘przedobrzenia’.
Nikt nie jest idealny, i ty też nie musisz być doskonała. /I
tekst: Ilona
zdjęcia: Karolina
OUTFIT OF THE DAY HOW FIND YOUR STYLE?