piątek, 26 sierpnia 2016




Jeśli chodzi o polski rynek modowy, naprawdę mamy być z czego dumni. Na przestrzeni ostatnich lat moda w Polsce zmieniła się diametralnie. Oprócz projektantów, którzy tworzą od lat modę w naszym kraju, mamy wielu młodych i zdolnych kreatorów, dzięki którym zupełnie zmieniają się nasze polskie ulice (przynajmniej pod względem modowym). Ja szczególnie lubię polskie młode marki streetwearowe. I dzisiaj właśnie chciałabym wam przedstawić 5 moich ulubionych polskich brandów modowych.















PLNY lala to warszawska marka, założona w 2009 roku przez Elisę Minetti, której styl osobiście uwielbiam. Marka którą znają wszyscy miłośnicyniezależnej mody. PLNY lala to damska odsłona PLNY textylia-streetwearowej również polskiej marki założonej w 1998 roku. 
Najpopularniejsze jak dotąd ubranie marki to zdecydowanie koszulka z napisem WARSZAWSKA LALA. Ubrania są zrobione z bardzo dobrej jakości materiałów, i z dbałością o każdy szczegół. Jak mówi projektantka „Chciałam stworzyć markę która będzie czymś więcej niż firmą z ubraniami - a sposobem życia dziewczyn nieprzeciętnych i pewnych swojego stylu.” Ubrania PLNY lala można kupić na stronie holahola.pl























Myślę, że większość osób doskonale wie co to za marka, lub chociaż coś o niej słyszało. Została założona w marcu 2012 roku przed dwie dwudziestolatki Aretę Szpurę i Karolinę Słotę. Styl ich marki jest kolorowy, szalony, z przymrużeniem oka i nietuzinkowy. I takie są też ich projekty. Wygodne i oryginalne. Najpopularniejsze to t-shirty z zabawnymi napisami oraz bluzy. Ostatnio dziewczyny poszerzyły asortyment o bieliznę.
Ciuchy zaprojektowane przez dziewczyny noszą największe gwiazdy np. Justin Bieber (dzięki któremu właściwie marka się rozkręciła), Rihanna, Rita Ora, Miley Cyrus czy Cara Delavinge.




















Misbehave to undergroundowa marka założona dobrych kilka lat temu przez Natalię Maczek i Kasię Kotnowską. Ciuchy tworzone są dla dziewczyn lubiących się wyróżniać, to zdecydowanie moja ulubiona marka streetwearowa. Ciężko znaleźć podobne projekty, są one bardzo charakterystyczne. Od 2013 roku markę prowadzi jedynie Natalia, a Kasia stworzyła nową LET THERE BE GOLD. Estetykę marki doceniła Rihanna, Kylie Jenner czy jej chłopak Tyga. 























Marka została wprowadzona na rynek w 2012 roku i tak jak można wywnioskować po nazwie –jej projekty bazują na dżinsie. Missdenim oferuje na duży wybór przepięknych szortów, spodni oraz kurtek z niebanalnymi aplikacjami, stylowym designem i ciekawym wyglądem. W dodatku wszystko robione jest z dbałością o każdy szczegół i produkowane w Polsce. Ich wielkimi fankami są blogerki modowe, np. Maffashion, Paniekscelencja i Deynn.
























Marka bardzo młoda, bo powstała zaledwie dwa lata temu, w 2014 roku. Tworzy ultrakobiecą, zmysłową bieliznę z pięknych koronek sprowadzanych z Francji i Włoch oraz stroje kąpielowe. Wszystko projektowane jest przez Karolinę Bernaciak, produkowane w Polsce i ręcznie wykańczane. Wielka fanką marki jest Kylie Jenner, która na swoim instagramie udostępniła zdjęcia w bieliźnie God save qeens oraz jej starsza siostra Kim Kardashian. Co oczywiście przyniosło jeszcze większą popularność marce. Ale sami zobaczcie że te projkety to dosłownie dzieła sztuki. 
















Mogłabym zdecydowanie wymienić więcej naszych rodzimych firm, które podbiły moje serce, i jestem pewna, że, podbiłyby również wasze, ale zostawię to na inny wpis. Wszystkie one produkowane są z bardzo dobrych materiałów i są zdecydowanie lepszej jakości niż ubrania oferowane przez sieciówki. No i na pewno są dużo bardziej unikatowe i oryginalne.
Dajcie znać, czy znacie te firmy, czy może słyszeliście o nich pierwszy raz, i koniecznie podajcie wasze ulubione;) Wspierajmy polską modę, pomagajmy jej się rozwijać;) / I














piątek, 19 sierpnia 2016




Coco Chanel powiedziała kiedyś „moda przemija, styl pozostaje”, trudno się z nią nie zgodzić. Nie ma nic bardziej nietrwałego i zmiennego od trendów. Dlatego tak ważna jest świadomość własnego stylu. Znajomość swojego stylu, umiejętność określenia go to klucz do dobrego wyglądu+dobrego samopoczucia w ubraniach – a przecież o to nam wszystkim chodzi.

Kiedyś czytałam dużo tekstów czy to w internecie czy w książkach, które miały pomóc w odnalezieniu swojego stylu ale wszystko to było dla mnie trochę nijakie, dlatego odpuściłam sobie mało pomocną lekturę, i postanowiłam, że sama, po swojemu dojdę do tego i odkryję styl idealny dla mnie. Chciałabym przedstawić wam rady, którymi ja się kierowałam, i które pomogły mi odkryć swój styl. 





























Prawda jest taka, że znając swój styl można wiele zdziałać. A żeby znać swój styl, trzeba
Trzeba mieć świadomość tego w czym dobrze wyglądamy, co nam się podoba, co pasuje do naszego stylu życia oraz charakteru –bo przecież ubrania mają odzwierciedlać nas.  Znać siebie to znać dystans dzielący nasze wymarzone ja od prawdziwego. 




Nasze ubrania niosą przesłanie, które przekazujemy innym. Nasz strój ma naprawdę ogromny wpływ na to jakie pierwsze wrażenie wywieramy na ludziach, dlatego trzeba mieć zawsze świadomość, że ubranie na pierwszy rzut oka mówi o nas bardzo wiele. Pokazuje jak się danego dnia czujemy, jaki mamy humor itd. Mówi też bardzo dużo o charakterze, dlatego musi być dobrane do nas. Przy dobieraniu stylizacji należy pamiętać









W ‘fazie’ szukanie stylu dozwolona jest totalne dowolność wszystkiego . Bo żeby znaleźć styl idealny dla siebie, trzeba najpierw przebrnąć przez wszystkie inne. Dlatego, tak jak później jest to niedozwolona, teraz możesz kopiować czyjeś stylizacje, style innych osób itd. Po prostu





W moim poszukiwaniu stylu bardzo ważną rolę odgrywały inspiracje. I dalej odgrywają, ale bynajmniej już w nie w ‘szukaniu’, tylko tworzeniu. Zatem  


Zbieraj zdjęcia, rób sama zdjęcia, oglądaj pokazy mody, filmy, teledyski. Wyjdź z domu i uważnie się rozglądaj. Inspiracje dosłownie otaczają nas z każdej strony.













I to nie byle jakie porządki, ale gruntowne. Zwróć szczególną uwagę na ubrania, które najbardziej lubisz nosić, i które nosisz często. One będą twoją bazą (ale o bazie za chwilę). Resztę no cóż…ja reszty się pozbyłam. Bo jaki jest sens w składaniu i trzymaniu ubrań, których nie lubimy, albo w których się źle czujemy? Ja wiem, że wtedy pojawia się w głowie wiele argumentów uzasadniających dlaczego to ubrania należałoby zatrzymać. Bo albo coś było drogie, albo prawie nowe i w ogóle nienoszone (to czemu nie nosiłaś, hm?) –i czy to nie idealne dowody, że po prostu to ubranie nigdy nie było i nie będzie dla ciebie? Zresztą nikt nie każe ich wyrzucać, można sprzedać, wymienić się z koleżanką, oddać siostrze albo przerobić.






Dobra baza to klucz do dobrego stylu, taka prawda. A żeby ją stworzyć potrzebne są ubrania, które uznałaś, za te, które najbardziej lubisz i najczęściej nosisz. Na bazie powinien opierać się twój styl i twoje stylizacje. Dodam tylko, że baza powinna składać się raczej z prostych ubrań, które pasują do wielu rzeczy. 
(post o mojej bazie klik )










 A jak już znajdziesz ten idealny styl, pamiętaj


Nie ograniczaj tylko do eleganckich albo sportowych ciuchów. Łącz je ze sobą, zestawiaj zasadniczo niepasujące do siebie rzeczy. Bo znać swój styl to nie nosić wyłącznie ubrania w konkretnym stylu. Znać swój styl to wiedzieć w jakich ubraniach będziemy sobą. Autentyczną, i zarazem wymarzoną.









Stylu nie można kupić, ale można go wypracować. I jestem przekonana, że każdy kto ten wpis czyta albo już zna swój styl (gratuluję! )albo go z całą pewnością wkrótce znajdzie. Pamiętajcie, że oczywiście możecie olać moje rady i stworzyć własne, tak jak ja to zrobiłam kiedyś. Sposobów jest tyle, ile osób. Zatem do dzieła! 

zapraszam również na nasze świeżo założone konto na Instagramie @justbasicstyle











tekst: Ilona
zdjęcia: Karolina