czwartek, 9 lipca 2015

slow down

  
                    



                                                       
   Mówiąc szczerze wakacje w tym roku zaczęły się jakoś dziwnie szybko. Jest to oczywiście złudzeniem wywołanym jedynie przez moją podświadomość. Bo czas przecież leci zawsze takim samym tempem. Anyway- nie zmienia to faktu, że to bardzo dobrze. Dało mi to jednak pewną refleksje. Zdałam sobie sprawę jak ten czas szybko leci, i chociaż tak jak wspomniałam przed chwilą nie zmienia on tempa to jednak(...) Jestem pewna, że nie tylko ja mam momenty kiedy sobie to uświadamiam. Wszyscy próbujemy gonić i prześcigać wszystko i wszystkich..albo (co gorsza) po prostu żyjemy przeszłością. Ja wychodzę z założenia, że o przeszłości mogę rozmyślać tylko I TYLKO wtedy, kiedy sprawia mi to przyjemność. Jednak mimo wszystko uważam, że obie te opcje nie są 'poprawne' i przeszkadzają nam na skupieniu się na tu i teraz. A przecież najważniejsze jest miejsce w którym się obecnie znajdujemy, a nie to w którym byliśmy (było, minęło) lub to w którym będę (swoją drogą nie mam żadnej pewności, że tam będę). Pewne jest tylko teraz. Przyszłość zaczyna się dzisiaj. I od dzisiaj zacznijmy. Jaka jest więc moja rada? Pozwólmy sobie czasem na małe slow down :) /I&K










 




 

















 

Shorts-h&m/ blouse-h&m/ shirt- tally weijl/ sneakers- converse



skirt-topshop/ blouse-h&m/ biker jacket-new yorker/ necklace-cropp/ shoes-guess
























1 komentarz:

  1. swietne zdjecia i stylizacje:D super blog bede wpadac czesciej :D
    pzodrawiam!

    OdpowiedzUsuń